PRZODKOWIE MIESZKA I

Niewiele wiadomo o panowaniu Mieszka I, a co za tym idzie, jest jeszcze mniej informacji o jego przodkach. Pewnym jest jednak to, że już od wielu pokoleń jego rodzina wspinała się po szczeblach plemiennej władzy i zdobywała kolejne tereny... W końcu władca z terytorium wielkości ówczesnego państwa nie mógł pojawić się znikąd...

Z DZIADA, PRADZIADA
Po przybyciu Galla Anonima na tereny Polski, za czasów Bolesława Krzywoustego, mija prawie dwieście lat od wydarzeń związanych z przodkami Mieszka. W rodach szlacheckich, w tym także u Piastów w tradycji zachowało się, że wieści o swoich przodkach były przekazywane ustnie, jednak w sposób dość rzetelny. Kronikarz podjął się więc napisania, chociażby kilku zdań o poprzednikach pierwszego polskiego, tak sławnego władcy – Mieszka I.


SIEMOWIT (ZIEMOWIT)
Przed chrześcijańskim księciem piastowie znani byli od pradziada Mieszka – Siemowita (Ziemowita), który to, żył w latach 860-900 i właśnie to jemu Mieszko zawdzięczał tak wysoką pozycję w swoim państwie. To za czasów panowania jego pradziada ród piastów stał się znany i sławny na okoliczne tereny. Siemowit podbijał i przyłączał coraz to więcej plemion, tworząc tym samym początki państwa. Gall Anonim pisze, że Ziemowit dotarł tam, gdzie nikt inny przed nim nie był, oraz że był władcą mądrym, roztropnym, niechełpiącym się, dla którego od bogactw ważniejsze były dostojne gesty i czyny – w skrócie władca doskonały, wielki wojownik i mąż stanu.
[siemowit.jpeg]


LESTEK (LESZEK)
Historia Siemomysła kończy się wraz z rokiem 900, a na jego zaszczytne miejsce zasiada Lestek, zwany również Leszkiem, który dorównał ojcu swoją mężnością i możnością, co więcej wiele źródeł mówi o nim, jako o największym dotychczasowym władcy Słowian. To właśnie za jego czasów o państwie znad Wisły usłyszała Europa. Lestek uważany był przez swój lud za tak ważny, że często w tamtym okresie Polaków określano „ludźmi Lestka” czy „Lestkowicami”. W kronice Widukinda widnieje zdanie „Słowianie, zwani Lecikaviki”, które ukazuje prawdziwą potęgę ówczesnego władcy. Nazywanie ludu od imienia władcy świadczyło o jego wielkości i szacunku, jaki mieli do niego nie tylko jego ludzie, ale również Ci spoza zachodniej granicy. Leszek zmarł około roku 930, pozostawiając swojemu następcy niezwykłą potęgę oraz uznanie ludu.
[lestek.jpeg]


SIEMOMYSŁ (ZIEMOMYSŁ)
Ostatnim z poprzedników Mieszka był jego ojciec – Siemomysł, który różni się nieco od swoich poprzedników. Otóż po panowaniu Lestka państwo Polan potrzebowało władcy, który zająłby się ciągle rozwijającym się nowym narodem, Ziemomysł nadawał się do tej roli idealnie. Już samo jego imię świadczy o jego trosce o lud, Gall Anonim tłumaczy jego imię jako „dbający o rodzinę” od prasłowiańskiego „siemo” znaczącego „rodzina, również w późniejszej „Kronice Wielkopolskiej” pada słowo „siemo” w znaczeniu „ziemi,terytorium”, czyli „troszczący się o ziemie”, a tym samym o swój lud. Państwo Polan za czasów Siemomysła sięgało już nie tylko terenów wokół Wisły, ale również Wielkopolski, Mazowsza, Kujaw, a nawet ziemi Sierackiej i Łęczyckiej. Tak ogromny obszar pod panowaniem jednego władcy stawiał przed Ziemomysłem nie lada wyzwanie, z którym nie tylko sobie poradził, ale również, jak pisze Gall Anonim „pamięć przodków potroił”. Za czasów swojego panowania, mimo że Siemomysł był raczej władcą pokojowym i nie szukał konfliktów, dochodziło już do pierwszych starć z Niemcami, na terenach ziemi Lubuskiej, co również opisane jest w kronikach naszych zachodnich sąsiadów.
[siemomysl.jpeg]


WIELKIE DZIEDZICTWO
Nie ujmując zasług Mieszka, gdyby nie jego przodkowie, on sam nigdy nie osiągnąłby tak wiele. Nie mniej jednak, zarówno mądrość, waleczność i godność władcy była w tym przypadku w żyłach każdego z nich – królewska krew, prawdziwego dowódcy, opiekuna narodu, największego wojownika oraz rozsądnego stratega. Szlachetność władców na przestrzeniach kolejnych wieków niestety nie była już taka, jak za czasów Piastów – ciągłe zdrady, spiski i chęć wzbogacania, a naprzeciw prawdziwy patriotyzm taki jak u dawnych Słowian – wieczna walka dobra ze złem.