Dywizjon 303 – Niepokonani w przestworzach

Dywizjon 303 został sformowany 2 sierpnia 1940 roku. Był on uważany za jedną z najlepszych i najskuteczniejszych jednostek myśliwskich w czasie II wojny światowej. Podczas bitwy o Anglię zestrzelił 110 niemieckich samolotów. Czym dokładnie wsławili się Polacy latający brytyjskimi myśliwcami? Jakie znaczenie dla aliantów miała polska jednostka? A przede wszystkim, dlaczego warto o nich pamiętać?

Bitwa o Anglię
Bitwa o Anglię była oczywiście bitwą powietrzną. Trwała od lipca do października 1940 roku. Została rozegrana nad południową Anglią i kanałem La Manche. Najbardziej zacięte walki odbyły się w sierpniu i wrześniu (8 sierpnia 1940 roku rozpoczęła się największa bitwa powietrzna wszechczasów zwana "Bitwą o Anglię"). Natomiast kulminacyjnym momentem był dzień 15 września 1940. Doszło wtedy do masowego nalotu 500 samolotów Luftwaffe. Celem tego boju stało się zniszczenie RAF-u (Królewskich Sił Powietrznych), przecięcie brytyjskich szlaków komunikacyjnych, sparaliżowanie produkcji wojennej i gospodarki Wielkiej Brytanii, a także zdominowanie przestrzeni powietrznej Anglii.

[piloci.jpeg
Piloci polskiego dywizjonu 303.]

Jakie znaczenie miała Bitwa o Anglię?
Znaczenie Bitwy o Anglię dla losów II wojny światowej nie jest do przecenienia. Miała ona niesamowitą wartość symboliczną. Po raz pierwszy w tym konflikcie klęskę poniosły Niemcy. Nastąpiła demitologizacja niezwyciężoności Wehrmachtu. Porażka Luftwaffe, co prawda, nie odwróciła jeszcze losów wojny, niemniej jednak pozwoliła uwierzyć, ponoszącym dotychczas niemal same klęski na lądzie i w powietrzu aliantom, we własne siły.


Debiut polskich myśliwców
Na początku brytyjskie władze lotnicze były negatywnie nastawione do polskich myśliwców. Z czasem jednak sytuacja ta diametralnie się zmieniła. Władze lotnictwa brytyjskiego po ataku Niemiec zdecydowały się na zaangażowanie polskich pilotów do walki z przeciwnikami. Dlatego też 2 sierpnia 1940 roku oficjalnie uznano za datę utworzenia Dywizjonu 303. Polskim dowódcą tej jednostki był major Zdzisław Krasnodębski, natomiast zastępstwo objął płk Witold Urbanowicz. Debiut polskiego dywizjonu 303 nastąpił 31 sierpnia. To właśnie tego dnia zestrzelił on 6 samolotów wroga nie ponosząc przy tym strat własnych.

[hurricane.jpeg
Samoloty brytyjskie, którymi latali również Polacy. Hawker Hurricane Mk I.]

Inne operacje Dywizjonu 303:
-ofensywa myśliwska nad Francją
-obrona ujścia rzeki Mersey
-Rajd na Dieppe
-osłona konwojów
-Alianckie naloty na Niemcy
-„Overlord”
-„Big Ben” (zwalczanieV1)
-udział w inwazji na Niemcy


Pominięci?
Podczas wielkiej parady zwycięzców II wojny światowej, Polacy zostali pominięci. Wydarzenie to odbyło się 8 czerwca 1946 roku. Tylko dywizjon 303 otrzymał zaproszenie, jednak odrzucił je. Postanowił być solidarny z resztą żołnierzy. Był to dość mocny cios ze strony zachodu. Wszystkie zasługi wojsk polskich podczas II wojny światowej zostały nagle zapomniane. Dopiero w 2003 roku premier Tony Blair przeprosił polskich weteranów za swoich poprzedników. Parada w 2005 roku, była pierwszą w której uczestniczyli Polacy. Mogli oni wraz ze wszystkimi obchodzić 60. rocznicę zakończenia II Wojny Światowej.

[parada.jpeg
Parada odbyła się na londyńskiej alei The Mall.
Na czele jechały odkryte jeepy z najwyższymi dowódcami sprzymierzonych armii.]